Dodatkowe słowa kluczowe: kadry i płace, pełna księgowość
Księgowość a sztuczna inteligencja
Po szerokim wdrożeniu w firmach systemów komputerowych, oprogramowania ERP, usług wirtualnych i rozwiązań chmurowych, nadszedł czas na pójście o krok dalej. Dziś cały świat zadaje sobie pytanie: Czy roboty będą w stanie niebawem zastąpić czynnik ludzki? Według amerykańskiego projektu internetowego „Will Robots Take My Job?”, badającego podatność danego fachu na możliwość przejęcia ludzkich kompetencji przez maszyny, księgowość ma aż 98% szans na zastąpienie pełną automatyzacją.
Zmiany, które już nastąpiły
Proces stopniowej marginalizacji branży można obserwować już od kilku lat. Widać to szczególnie na przykładzie średnich przedsiębiorstw, które zdecydowały się zredukować liczbę zatrudnionych w księgowości osób, tuż po pomyślnym wprowadzeniu i ustabilizowaniu systemu informatycznego. Zwykle w takich przypadkach okazywało się, że ilość pracy związanej z prowadzeniem dokumentacji znacząco się zmniejszyła, a stale wprowadzane przez producenta optymalizacje oprogramowania, pozwalały na cieszenie się z efektywniejszej pracy komputera. Przykładowo, moduł systemu odpowiedzialny za kadry i płace, jest już teraz w stanie samodzielnie wygenerować zeznania roczne dla pracowników, przesłać dane do ZUS-u oraz przechowywać interaktywne akta osobowe. Biorąc pod uwagę, że w typowym przedsiębiorstwie większość tych czynności jest wykonywana cyklicznie każdego miesiąca, to globalna skala zmian w tej materii jest niemal zatrważająca.
Ciekawa wizja niedalekiej przyszłości
Prawdziwa inteligencja dostępnych już dzisiaj rozwiązań rozpocznie się wraz z momentem, w którym ich dostosowanie do bieżących przepisów prawa nie będzie wymagało żadnej ingerencji ze strony klienta i twórcy. Sytuacja ta ziści się tylko wtedy, gdy rozwiązania używane po stronie urzędów będą równie dobre, jak te dostępne u przedsiębiorców. W idealnej sytuacji, przy integracji wielu dziedzin — od rozliczeń podatkowych, po bankowość — obrót dokumentami może zostać ograniczony do zera. Co ciekawe, technologicznie na taką rewolucję jesteśmy gotowi już dziś.
Powód, dla którego księgowość jednak nie umrze
Pomimo coraz szerszego spektrum możliwości po stronie programistycznej, zawsze pozostaje pewna nisza, której nie są w stanie pokryć maszyny. Jest nią potrzeba klienta, którą mogą zaspokoić jedynie indywidualnie kreowane i nadzorowane usługi szyte na miarę. O ile tradycyjna pełna księgowość z pewnością już niebawem okaże się rzeczą możliwą do całkowitego zautomatyzowania, o tyle wielosegmentowe procesy związane ze wsparciem prawnym, optymalizacją i działaniem na rzecz efektywnego prowadzenia biznesu na wielu płaszczyznach, niemal zawsze będą wymagały ingerencji wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Co istotne, ich obecność będzie konieczna także przy samej produkcji oprogramowania.
Firmy związane z księgowością zapewne zmienią się w zakresie oferowanych usług, ale wciąż pozostaną obecne na rynku. Ingerencja automatyzacji w branżę wydaje się nieunikniona, jednak doradztwo wyspecjalizowanego profesjonalisty wciąż pozostanie w cenie.